LDM Lechia Dzierżoniów – Parasol Wrocław

Liga Dolnośląska Młodzików

Lechia Dzierżoniów – Parasol Wrocław 3 – 0

Skład Parasola:
Aleksander Nawrocki, Idziak Kacper, Polański Bartosz, Dąbrowski Mateusz, Hort Paweł, Bator Łukasz ( C ), Jan Drobniewski, Jakub Jarzębowski, Maciej Koszyk, – Adamczewski Kacper, Szymkowiak Dawid, Jakub Terka, Jakub Odolczyk,

W sobotę 28 września młodzicy w Dolnośląskiej Lidze Młodzików doznali pierwszej porażki gospodarzami był zespół Lechii Dzierżoniów. Już w drugiej minucie po dobrej akcji lewą stroną zawodnik Lechii wbiegł w pole karne Parasola został jednak bezpiecznie odprowadzony aż do linii końcowej i wypchnięty z piłką poza pole karne tam sprytnie wykorzystał napór Bartka Polańskiego upadając – sędzia dyktuje rzut wolny. Zawodnik gospodarzy, który wykonywał rzut wolny ładnym uderzeniem przelobował Alka i podła bramka dla Lechii. To podcięło skrzydła zawodnikom Parasola. Natomiast Lechici coraz pewniej rozgrywali piłkę na połowie Parasola, kończąc swoje akcji strzałami na bramkę Alka, jednak nasz bramkarz bronił uderzenia. Parasol rozgrywając swoje akcje, szybko tracił piłkę po niecelnych podaniach środkowych, w końcu przeprowadził 2 akcje wychodząc 3 na 3, 3 na 2 na gospodarzy jednak zbyt późne podania prostopadłe dochodziły do atakujących( wychodzili na pełnym biegu), którzy otrzymywali piłkę będąc już na spalonym. Lechici stwarzali coraz groźniejsze sytuacje na przedpolu Parasola, jedna z akcji zakończyła się rzutem wolnym (praktycznie z tego samego miejsca co padła I-sza bramka). Lechici zamarkowali uderzenie na bramkę i podali dołem w środek pola karnego gdzie nabiegali inni. Płaskim strzałem w boczną siatkę nieupilnowany zawodnik pokonał Alka – 2-0 dla Dzierżoniowa. Parasol miał w pierwszej połowie jeszcze 2 rzuty rożne jednak w pierwszym bez powodzenia, przy drugim dobrze rozegrany do tyłu faulowany był Janek osiągnięty rzut wolny . Dobre uderzenie sparował bramkarz prosto pod nogi Maćka Koszyka – jednak sędzia boczny dopatrzył się pozycji spalonej u naszego napastnika. Ciągły napór gospodarzy kończył się niecelnymi uderzeniami lub odbiorem piłki przez obrońców. W jednej z kontr sprytnym uderzeniem popisał się Drobniewski jednak bramkarz nie dał się zaskoczyć. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie Lechia nadal przeważała i raz po raz zagrażała bramce Alka, Parasol nastawił się już tylko na kontry jednak nie był w stanie żadnej skutecznie skończyć. Gospodarze natomiast po ładnej akcji lewą stroną zagrali piłkę na środek pola gdzie włączył się środkowy i mocnym strzałem na wprost bramki nie dał najmniejszych szans Alkowi. Mecz zakończył się wynikiem 3 – 0 dla Lechii, można powiedzieć, że Lechia bez wątpienia zasłużyła tego dnia na zwycięstwo.