Liga Dolnośląska Młodzików
Orzeł Ząbkowice Śl. – Parasol Wrocław 3- 2
Skład Parasola:
Piotrek Dulik, Idziak Kacper, Polański Bartosz, Hort Paweł, Bator Łukasz ( C ), Jan Drobniewski, Jakub Jarzębowski, Maciej Koszyk, Szymkowiak Dawid, – Aleksander Nawrocki, Adamczewski Kacper, Jakub Terka, Jakub Odolczyk, Dąbrowski Mateusz,
Bramki dla Parasola:
Maciej Koszyk, Bartosz Polański
Mecz w Ząbkowicach Śląskich rozgrywały dwie drużyny, które dotychczas zgromadziły taką samą liczbę punktów i zajmowały tuż obok siebie miejsca w tabeli. To było widać na boisku, na zmianę – bramkę swojego rywala atakowali raz zawodnicy Orła, raz Parasola. Już na samym początku meczu doskonałą sytuację miał Parasol – po dośrodkowaniu z rożnego piłka minęła już bramkarza, doskoczył do niej D. Szymkowiak uderzył z Bilskiej odległości głową jednak piłka trafiła w poprzeczkę. Za chwilę gospodarze oddali dwa groźne strzały na bramkę P.Dulika. Kolejna akcja Parasola w dobrej sytuacji znalazł się M. Koszyk – biegnąc na bramkę z piłką został „wzięty w kleszcze” przez goniących go obrońców sędzia niestety nie odgwizdał nawet wolnego. Walka w środku pola gry trwała nieustannie, gospodarze przeprowadzili dobrą akcję prawą stroną dośrodkowując piłkę w pole karne Piotrek chcąc chwycić bezpośrednio piłkę wypuszcza ją z rąk, niefortunnie wpada ona pod nogi nabiegającego zawodnika Orła który dopełnia formalności 1 – 0 dla gospodarzy. Od tego momentu gospodarze zdobywają optyczną przewagę. Pod koniec pierwszej połowy zrywa się znowu zespół Parasola przeprowadza dwie groźne akcje, zyskując rzuty wolne. Po rozegraniu jednego z nich pada bramka wyrównująca 1 – 1. Zdobywa ją M. Koszyk po sprytnym uderzeniu bokiem do bramki – po podaniu od J. Terki. Drugą połowę znakomicie rozpoczynają zawodnicy Parasola stwarzając kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Na prawej stronie akcje kończy dośrodkowaniami J. Terka. Dwukrotnie gospodarze odbijają piłkę ręką w swoim polu karnym jednak sędzia nie odgwizdał karnych, choć w jednej sytuacji był bardzo blisko zdarzenia. Na bramkę gospodarzy padają uderzenia jednak piłka jest blokowana lub broni bramkarz. Orzeł wykonuje groźną akcję lewą stroną Piotrek broni uderzenie. Drugą bramkę dla Parasola zdobywa z rzutu wolnego wspaniałym uderzeniem B. Polański. Momentalnie rozpoczynają od środka gospodarze i omal nie zdobywają bramki kiedy chłopaki z Parasola się cieszyli po zdobyciu gola. Walka w środku pola wre. Gola na 2 – 2 zdobywa Orzeł po rzucie rożnym wybijaną piłkę uderza stojąc tyłem do bramki pozostawiony bez opieki zawodnik, piłka wpada tuż przy słupku zasłonięty P. Dulik nie zdołał jej już sięgnąć. Akcję kończą strzałem zawodnicy Parasola jednak piłka wraca na przed pole, Orzeł kontruje na prawej stronie pojedynek biegowy wygrywa napastnik Orła wpada w pole karne i strzałem w długi róg bramki zdobywa gola na 3 – 2. Parasol wykonuje jeszcze trzy akcje, w jednej z nich Szymkowiak uderza głową tuż obok słupka przelatuje piłka. Sędzia nie dolicza czasu gry choć było trochę przerw. Niestety chłopcy z Parasola przegrywają te zawody 3 – 2. Życzymy powodzenia w kolejnych meczach.