Dzienne archiwum: 11 października 2013

Obóz zimowy Chybie 2014

Obóz zimowy Chybie 15.02.2014 r. – 22.02.2014 r.

Adres: ul. Sportowa 18,
43-520 Chybie
Telefony: 033 856 11 34, 033 856 10 54 do klubu do którego należy hala sportowa.

Wyjazd 15 lutego w godzinach porannych – zbiórka pod klubem na Metalowców Lotnicza o godz.7:30 planowany wyjazd 7:50 Powrót 22 lutego w godzinach wieczornych. Jedziemy do miejscowości Chybie woj .śląskie. Tam gdzie byliśmy przed rokiem – warunki bardzo dobre. Tam zakwaterowani jesteśmy w hotelu przylegającym do na hali sportowej. Na miejscu mamy do dyspozycji pokoje 3 i 4 osobowe z TV, stołówkę w tym samym budynku i pełnowymiarową halę sportową. Wszystko na miejscu. Treningi odbywać się będą 3 razy dziennie. Raz dziennie trening biegowy po okolicach Chybia. Raz dziennie chłopcy będą mieli zajęcia z Panią animatorką psycholog szkolną ( będą to zajęcia poza sportowe). W programie mamy zaplanowany wyjazd na basen do Aqua parku i wycieczkę do Wisły (na skocznię Małysza).

Koszt 900zł
I rata płatna do 15 listopada 300 zł.

LTM Parasol Wrocław – Bumerang Wrocław

Liga Terenowa Młodzików

Parasol Wrocław – Bumerang Wrocław 14 – 0

Skład:
Mateusz Litarski, Jakub Łyko, Szymon Malik, Kacper Różalski, Jeremi Jarema, Maciej Marut, Kacper Pirga, Norbert Roter, Daniel Końka, Tomek Ziętek, Patryk Drzazgała, Dominik Stankiewicz, J. Kiejna,

Bramki dla Parasola zdobyli:
Drzazgała 2, Ziętek 3, Dulu 2 , Łyko 2, Jarema 2, Malik 2, Marut.

W niedzielę 6 października rozegrany został zaległy mecz Parasola Wrocław w Terenowej Lidze Młodzików. Od pierwszej minuty zawodnicy Parasola mieli miażdżącą przewagę na boisku. Ruszyli bardzo dynamicznie na zespół gości. Świetnie grający presingiem zespół Parasola szybko odbierał piłkę gospodarzom i praktycznie nie wypuszczał zawodników Bumeranga z połowy. Bombardowanie bramki gości odbywało się przez cały mecz. Już w drugiej minucie meczu pierwszą bramkę dla Parasola zdobył „Dulu”. Mateusz Litarski w bramce Parasola nudził się właściwie cały mecz. Jeden raz został zmuszony do interwencji. Bramkarz gości za to nie raz ratował swój zespół przed stratą kolejnych bramek jednak ani jeden ani drugi bramkarz nie zdołał powstrzymać tego dnia świetnie grających gospodarzy. W sumie zawodnicy Parasola zdobyli 14 bramek, a mogło paść ich jeszcze z osiem.

LTM Polonia Wrocław – Parasol Wrocław

Liga Terenowa Młodzików

Polonia Wrocław – Parasol Wrocław 0 – 7

Skład:
Mateusz Litarski, Jakub Łyko, Szymon Malik, Kacper Różalski, Jeremi Jarema, Maciej Marut, Kacper Pirga, Norbert Roter, Daniel Końka, Tomek Ziętek, Patryk Drzazgała, Dominik Stankiewicz, J. Kiejna,

Bramki dla Parasola zdobyli:
Marut, Tera, Łyko, Dulu , Kiejna 2, Jarema

Zawodnicy Parasola występując w roli gości rozegrali bardzo skutecznie swoje stworzone sytuacje bramkowe. W pierwszej połowie mieli optyczną przewagę na boisku, stwarzali więcej akcji niż gospodarze, przede wszystkim swoje akcje kończyli strzałami na bramkę Polonii. Gospodarze cofnęli się do obrony co ułatwiło grę Parasolowi . Szybko strzelone 2 bramki na początku spotkania ustawiły mecz. Dodało to wiary gościom a gospodarzom podcięło skrzydła. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0 -4 dla Parasola. W drugiej połowie Polonia zaatakowała odważniej, a goście zaczęli popełniać błędy w obronie na szczęście Polonia uderzała na bramkę albo za słabo albo niecelnie. Gdy Parasol się otrząsnął z tego marazmu zaczął atakować jak w pierwszej połowie i znowu padały bramki dla gości. W drugiej połowie zawodnicy Parasola zdobyli jeszcze trzy bramki, a cały mecz zakończył się 0 – 7. Cieszy zwycięstwo bez straty bramki. Gratulacje i powodzenia w następnym meczu.

LDM Parasol Wrocław – Śląsk Wrocław

Liga Dolnośląska Młodzików

Parasol Wrocław – Śląsk Wrocław 1- 2

Skład Parasola:
Piotrek Dulik, Idziak Kacper, Polański Bartosz, Dąbrowski Mateusz, Hort Paweł, Bator Łukasz (C), Jan Drobniewski, Jakub Jarzębowski, Maciej Koszyk, Adamczewski Kacper, Szymkowiak Dawid, Jakub Terka, Jakub Odolczyk,

Bramka dla Parasola:
Szymkowiak Dawid

Od początku meczu przewagę mieli zawodnicy Śląska, grali szybko piłką i zamykali zawodników Parasola na własnej połowie. Goście jako pierwsi oddali strzał na bramkę Piotrka D. Zawodnicy Parasola nie pozwalali jednak na rozegranie klarownej akcji, która zakończyłaby się zdobyciem bramki dla gości. Akcje Śląska rozbijane były pod polem karnym Parasola, a uderzenia na bramkę Dulika nie sprawiały bramkarzowi wielkich trudności. Zawodnicy Parasola wyprowadzali kontry – groźne kontry, które kończyli uderzeniami na bramkę Śląska. W doskonałych sytuacjach po takich kontrach uderzenia na bramkę gości oddawali J.Drobniewski – dwukrotnie, M. Koszyk , Ł. Bator z daleka uderzył również J. Jarzębowski. W końcu szybko wyprowadzona kontra Parasola przyniosła pierwszą bramkę w meczu, po minięciu Koszyka jednego z obrońców, Maciek pognał z piłką na prawe skrzydło, na pełnym biegu dośrodkował w pole karne wprost do nadbiegającego Dawida Szymkowiaka a ten uderzeniem z pierwszej piłki pokonał bramkarza gości. Śląsk zdobył swoją bramkę pod koniec pierwszej połowy dosyć szczęśliwie. Po akcji z prawej strony zawodnik gości uderzył na bramkę z prawie zerowego konta – wydawało się że P.Dulik wybije piłkę na rzut rożny, jednak nasz golkiper (który tego dnia bronił wyśmienicie) chciał piłkę bezpośrednio chwycić , ta podskoczyła na nierównej trawie i Piotrek jej nie chwycił tylko wypuścił z rąk w stronę środka bramki – tam najszybciej znalazł się zawodnik Śląska i z najbliższej odległości zdobył wyrównującego gola. Do przerwy 1 – 1 . Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie Śląsk dalej napierał, a Parasol czyhał na wyprowadzanie kontr. Trzeba przyznać, że tego dnia fatalnie sędziował to spotkanie arbiter. Gdy były spalone mylił się i puszczał grę ( z naszego punktu widzenia właśnie po niezagwizdanym spalonym Śląsk zdobył zwycięską bramkę) gdy Śląsk przeprowadzał prawidłowo akcję prawą stroną dwukrotnie gwizdał spalone choć ich nie było. Dopuszczał do bardzo agresywnej gry zawodników z obu stron. Mecz się zaostrzał. Chwilami zdawało się, że sędzia nie panuje nad tym co dzieje się na biosku. Po „ostrej” końcówce mecz zakończył się wynikiem 1 – 2 dla Śląska. Za tydzień Parasol zagra na wyjeździe w Wałbrzychu życzymy powodzenia w tym meczu chłopakom.